Anioły towarzyszą mi od zawsze. Pierwszy to mój Anioł Stróż, który musiał mieć dobry refleks w moim dzieciństwie, żeby mnie ustrzec od niebezpieczeństw. Drugim Aniołem to moja mama, mająca do mnie i moich pomysłów wiele cierpliwości. Trzecim Aniołem to mój mąż wspierający mnie w chwilach trudnych. Od pewnego czasu zaczęło przybywać aniołów wykonanych ludzką ręką. Nie pamiętam który anioł był pierwszy, każdy ma swoją historyjkę.
Ten wisi na drzwiach mieszkania i żegna wychodzących.
Zrobiony dla mnie przez
yolcia
Te aniołki mieszkają w sypialni. Część kolekcji to pamiątki z podróży, są też takie zrobione specjalnie dla mnie przez córeczki moje.