niedziela, 18 stycznia 2015

Trochę kalorii


Trudny ten początek roku. Zasiedziałam się troszku, dość mam tej szarugi, chcę śniegu lub słońca. Nijak ma się moje narzekanie do cieszenia się chwilą (moje postanowienie), dużo pracy przede mną.
Moje córki rozwijają się kulinarnie, dzięki nim poznaję nowe smaki. Nasza studentka jak ostatnio była w domku zrobiła panna cotte  z kaszy jaglanej z jagodami. Pychotka
 Przepis na blogu.


W domku jeszcze stoi choinka i cieszy nas swoim zapachem i światełkami. W ogrodzie pierwsze kwiaty jeszcze zimowe, ciemiernik. Pięknie kwitnie,choć postawił w tym roku na ilość a nie wielkość kwiatów.




Skusiłam się na kupno pierwszego pierwiosnka, dekoruje nam stół. Czy może być wiosna bez prawdziwej zimy, zupełny brak śniegu i mrozu.




Dziś do kawki mieliśmy torcik zrobiony przez naszą najmłodszą córkę. 
Cieszył oko i podniebienie.
Przepis z bloga Moje wypieki



Zapraszam na poczęstunek :)




Dziękuję za odwiedziny i życzenia.