wtorek, 17 kwietnia 2012

Moja kolekcja w odpowiedzi na propozycje Anstahe.

Anioły towarzyszą mi od zawsze. Pierwszy to mój Anioł Stróż, który musiał mieć dobry refleks w moim dzieciństwie, żeby mnie ustrzec od niebezpieczeństw. Drugim Aniołem to moja mama, mająca do mnie i moich pomysłów wiele cierpliwości. Trzecim Aniołem to mój mąż wspierający mnie w chwilach trudnych. Od pewnego czasu zaczęło przybywać aniołów wykonanych ludzką ręką. Nie pamiętam który anioł był pierwszy, każdy ma swoją historyjkę.
 Ten wisi na drzwiach mieszkania i żegna wychodzących.


Zrobiony dla mnie przez yolcia





















 
Te aniołki mieszkają w sypialni. Część kolekcji to pamiątki z podróży, są też takie zrobione specjalnie dla mnie przez córeczki moje.

                                                                               
                 

wtorek, 10 kwietnia 2012

Poświątecznie



Moje wełenkowe jajeczka w poświątecznej odsłonie.


Kurka grzała jajka na stole. Pierwszy raz  zrobiłam żurek  z własnego zakwasu wg przepisu od Madzi
 Wyszedł bardzo smaczny, w sam raz kwaśny pychotka.
Nasz pies ćwiczył polewanie na dyngusa. 



 
 





Chustecznik z którego jestem naprawdę zadowolona i sprawił radość osobie do której trafił.

Szczotka dla córeczki.
Serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne.