środa, 22 marca 2017

Na niebiesko : )


Wiosna to barwy budzącej się przyrody. Dla jednych wiosna to pastele, dla innych zieleń i żółty. Mój ogród zaprosił wiosnę na niebiesko.
Po tygodniu niemocy wpadłam do ogrodu podskubać natkę pietruszki i szok nie dość, że przez czas mojej nieobecności wszystko urosło to znalazłam fiołki.







Jedna cebulica syberyjska




i krokusy




Tydzień temu była tylko zielona trawa i wszędobylski mech.

W niedzielę córka uraczyła nas domowymi goframi, były pyszne i wyglądały pięknie. 



Na Stylowi.pl znalazłam cytat niestety nie wiem czyj, ale pasuje mi na dziś:

Wychodzisz z domu
i nie wiesz co założyć?

Załóż uśmiech 
on pasuje każdemu. 

: )

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.





czwartek, 16 marca 2017

W oczekiwaniu na kolory wiosny


Od poniedziałku biegałam po ogrodzie za wiosną. Robiłam jej miejsce, jak przystoi wyczekanemu gościowi. Od wczoraj niestety znów mnie dopadło przeziębienie, kicham, prycham i podziwiam swój czerwony nos.
Wszyscy już chyba wyglądamy kolorów, skoro natura ma jeszcze czas, bo ma. Otaczam się kolorami zastępczymi.




Żonkil jak najbardziej kwiat wiosenny, ale z kwiaciarni nie z ogrodu. Choć i tam zielone kiełki widać


Zawitał do mnie nowy kwiat doniczkowy, jest to Ornithogalum.





 Kilka tygodni temu, dotarły do Janeczki podkładki wygrane w moim Candy. Podobają się więc radość po obu stronach.


Na koniec poczęstuję Was kawą. 
Wzorek wyszedł w trakcie mieszania cukru. 
Prawda, że fajny?


Zdrapka nadal towarzyszy mi w przeżywaniu Wielkiego Postu. 
Zadanie na dziś to zajrzeć do lustra i uśmiechnąć się do siebie.
Było trudno, jedyne co widziałam to czerwony nos. 
A za tą czerwienią była szczęśliwa kobieta.
Zachęcam do śledzenia na fb

Witam nowe obserwatorki, dziękuję za pozostawione komentarze.
Życzę Wam i sobie zdrowia.

: )


czwartek, 2 marca 2017

Wielki Post


Wielki Post rozpoczęty, postanowienia spisane. Pragnę bardzo świadomie przeżyć ten czas, aby po 40 dniach obejrzeć się za siebie i zobaczyć dobro które wypłynie w ciągu tych dni i moją przemianę.
W tym roku będziemy korzystać też ze zdrapki wielkopostnej, zamówiliśmy ją w ostatniej chwili, ale dotarła na czas.



Dzisiejsze zadanie to zrobić coś dobrego dla siebie. Podobno kto nie kocha siebie nie potrafi  kochać innych. 




No to dla oka bukiecik kwiatków, dla ciała spa we własnej łazience, dla ducha książka. 
Ale się rozpędziłam. 

Witam dwie nowe obserwatorki. Dziękuję za odwiedziny i słowa zostawione w komentarzach.

:  )