wtorek, 10 kwietnia 2012

Poświątecznie



Moje wełenkowe jajeczka w poświątecznej odsłonie.


Kurka grzała jajka na stole. Pierwszy raz  zrobiłam żurek  z własnego zakwasu wg przepisu od Madzi
 Wyszedł bardzo smaczny, w sam raz kwaśny pychotka.
Nasz pies ćwiczył polewanie na dyngusa. 



 
 





Chustecznik z którego jestem naprawdę zadowolona i sprawił radość osobie do której trafił.

Szczotka dla córeczki.
Serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne. 

4 komentarze:

  1. Jak pięknie i świątecznie. Stroik z jajeczkami super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisanki piękne, bardzo wiosennie to wygląda; fajny psiaczek, jak na niego patrzę przypomina mi się mój Benuś, który zaginął; serwetni i szczotka udane :-)
    Pozdrawiam bardzo ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej!
    Bardzo ładne jajeczka. Pewno bardzo ozdobiły świąteczny stół?! Serwetnik i szczotka wyglądają również imponująco. Widzę że technikę decoupage udało się szybko opanować.
    Pozdrawiam ciepło i wiosennie z Krakowa
    D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń