Witam
Odbyło się losowanie w moim Candy. Losowanie nietypowe bo wszystkie maszyny losujące są akurat poza domem. Przez łącze telefoniczne córka wybrała liczbę od 1 do 15.
Szczęśliwy los padł na 7 czyli skimmia
Gratuluję proszę o adresik naziemny, czekam 7 dni. Niespodzianka czeka na zapakowanie i odlot. :)
Fajnie jest publikować post o szczęśliwym losie, choć sama też kiedyś chciałabym mieć to szczęście.
A teraz przedstawiam Wam mini aniołki, zamówione dla dwóch siostrzyczek.
Ale była jazda z ich szyciem zanim trafiłam w proporcje i sugerowany rozmiar.
Zegarmistrzowska robota, jestem z siebie dumna.
Tutaj prezentują swoje anielskie skrzydełka.
I jeszcze komplecik mini serduszek.
Witam nowe obserwatorki. Dziękuję za komentarze, miłe słowa i ciepłe myśli.
Och, wiem jak mini rzeczy trudno się szyję, dlatego gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńSłodkie aniołeczki:) Gratulacje dla szczęściary:)
OdpowiedzUsuńAniołki są prześliczne!!!
OdpowiedzUsuńGratuluje Zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńAniołki słodkie, no i ten rozmiar ... co za precyzja :-) Super!
Serduszka też fajniusie
Uściski Mysia!
Gratuluje, dzięki za miła zabawę jak zawsze i zapraszam do siebie z wizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję i dziękuję za zabawę. Aniołki jakie słodziaki :) a serduszka cudne :*
OdpowiedzUsuńAniolki bardzo anielskie ;-). Gratulacje dla szczesciary!
OdpowiedzUsuńAAAAA niesamowite że to ja :-)))))
OdpowiedzUsuńtak się cieszę :-)
och jaki miły początek tygodnia :-)
już pędzę pisać maila :-)))
pozdrawiam ciepło i dziękuję za gratulacje :-)
Skimmio- gratuluję Ci tych śliczności:-)
OdpowiedzUsuńAleż te maciupeństwa są piękne. I ta precyzja wykonania, ho ho!
OdpowiedzUsuń