Stało się lale zadomowiły się na dobre. Mam dużo radości przy ich szyciu.
W niedzielę wybiegły do ogrodu na sesje zdjęciową. Wróciły zmarznięte ale zadowolone. A pani fotograf rączki lekko przymarzły do aparatu.
Roszpunka
Migotka
Pozostałe czekają na swoje imię
I jeszcze w domku z jednym kolesiem
Ola ponownie wezwała mnie do tablicy obdarowując mnie wyróżnieniem. Olu bardzo dziękuję.
Zasady przyznawania nagrody:
- należy pokazać nagrodę i podziękować za wyróżnienie
-ujawnić 7 nieznanych faktów o sobie
- nominować 7 kolejnych blogów
- poinformować wybrańców o nominacji
7 faktów o mnie1. Na pierwszym miejscu w moim życiu jest Bóg później mąż i dzieci.
2. Nie lubię być w centru uwagi.
3. Nie cierpię strojów kąpielowych ( na sobie)
4. Lubię spać
5. Lubię zwiedzać, nie koniecznie z przewodnikiem
6. Mam kiepską pamięć do dat historycznych
7. Nie mam serca do pieczenia ciast na blaszkach, za to piekę wszelakie ciasteczka.
Tyle o mnie, nie nominuję następnych blogów, kto zagląda do mnie i ma ochotę niech się częstuje wyróżnieniem.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze. Zapraszam na Candy.
Gratuluję ci wyróżnienia a twe lale są cudne bardzo mi się podoba ta z tym grubym warkoczem oraz ta w białym sweterku buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Ta trzecia to Emma - no wypisz wymaluj - tak mi się kojarzy :-)
OdpowiedzUsuńA punkt 4 - mam tak samo :-P
Ściskam mocno i dziękuję za przyjęcie wyróżnienia!
Piękne lale! Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńLaleczki piękne i ubranka śliczne.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWszystkie są słodkie i kochane :)
OdpowiedzUsuńMigotka prześliczna :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się je wszystkie przytulić :p
Zapraszam do mnie na bloga :
http://moja-wytwarzalnia.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Widzę że lale opanowały Twój domek. Co jedna to piękniejsza i takie właśnie przytulaśne :) Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałego weekendu :)
OdpowiedzUsuńO jeja, ale fajne lale, takie do przytulania :-)
OdpowiedzUsuńNo podziwiam Cię po prostu , że masz taką energię do tworzenia :-)
Uściski!
Oprócz pkt 7 wszystko się i u mnie zgadza ;)), lale widzę ostro panoszą się w przestrzeni domowej, ja póki co popełniłam 3 i oddałam w prezencie, a jak maszyna lekko przechodzona, to słabo się szyje na niej takie małe elementy ;).
OdpowiedzUsuńuściski!
Sesja udana,warto było pomarznąć jak widać,lale cudne i nie marudne jak widać również:)
OdpowiedzUsuńBLOGERZY KOCHANI I BLOGERKI! POMÓŻMY FRANKOWI!!! Chłopiec choruje na nowotwór i bardzo, bardzo mocno potrzebuje naszej pomocy, pokażmy, jak duża siła tkwi w blogerach!! Więcej informacji na blogu
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lale :) !
OdpowiedzUsuńA przy okazji :
Chciałabym nominować Cię do nagrody Liebster Blog Award.
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów jeszcze nie rozpropagowanych na tyle, na ile zasługują, czyli o mniejszej liczbie obserwatorów niżbyśmy chcieli, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Po więcej informacji zapraszam do siebie www.elf-w-kuchni.blogspot.com
Lale ładne. Witaj moja droga dostałam fartuszki. Przyjdź do mnie zobaczysz, sobie już pomalowałam czy też chcesz podobny. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńPi ękne lale!
OdpowiedzUsuń