niedziela, 27 lipca 2014

Ochla


Jak co roku pojechaliśmy do Ochli na Święto miodu. Miód kupiliśmy chabrowy, a aparatem pogoniłam za wikliną.



Fajnie było spotkać się z Olą z Lexie'sArt Moje córki nie mogły się zdecydować na biżuterię dla siebie. 


Posłuchaliśmy muzyki Irlandzkiej, nogi rwały się do tańca.


Posililiśmy się kurtoszem


Remont kuchni i korytarza dobiegł końca, dziś tylko zdjęcie nowych zazdrostek zrobionych  przez  Anię



Zazdrostki cudne, tak prezentują się z zewnątrz domu, pod światło zdjęcia wychodzą okropne.

Jeszcze kilka migawek z ogrodu.




Jeszcze moja propozycja książek na wakacje.



Dziękuję za odwiedziny i komentarze. 
Życzę wam wspaniałych wakacji i szczęśliwych powrotów.









9 komentarzy:

  1. Wspaniały wyjazd, a gdzie jest ta miejscowość?
    Zazdrostki tylko pozazdrościć- przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu to następny powód żeby zawitać w moje strony. Ochla jest wioską pod Zieloną Górą. zapraszam :)

      Usuń
  2. Moje klimaty! Miodek ze spadzi iglastej lubię najbardziej :) A jeśli chodzi o zdjęcie okna z wnętrza kuchni, jeśli mogę radzić, powinny wyjść nieźle robione w przysiadzie późnym popołudniem :) Można potem w programie do obróbki zdjęć nieco przyciemnić a następnie podświetlić troszkę i nie będzie źle ;) Jeśli pasują rozmiarowo, to bardzo się cieszę. Życzę długiego żywota i przyjemnego użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź, spróbujemy. Mój miodzik to mniszkowy zdrowotnie dla mnie najlepszy. To są najcudniejsze firanki jakie miałam. :)

      Usuń
  3. Miodzik chabrowy-nie próbowałam i jestem ciekawa czy jest niebieski.Mam swoje pszczółki bo uwielbiam miód.Wiklinowe kosze piękne a zazdroski jakie cudne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, Ha nie jest niebieski i nie pachnie chabrami. Córcia jednego roku spróbowała na wafelku i stwierdziła że taki miód jest najlepszy. Wcześniej nie przepadała za miodzikami. Poprzednie lata tylko jeden pszczelarz miał ten smak, w tym roku widziałam go na kilku stoiskach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja dziękuję Tobie i całej Twojej Rodzince za kolejne urocze spotkanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy takie miodu nie jadlam a ogolnie to lubie ba uwielbiam takie imprezy a tych koszy to tam jest a jest - oj mnie tam tylko brakowalo - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie książkami:) A święto miodu? Chętnie bym się tam znalazła. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń