W ostatnich dniach w mojej okolicy deszcz przeplata się ze słońcem, ciepło z zimnem. W jeden z takich dni w drodze do domu spotkaliśmy dwie tęcze, jak kolorowe mosty spinały niebo. Zdjęcia robione telefonem dla seniorów bez bajerów, stąd kiepska jakość.
Cieszyłam się jak dziecko, lubię tęcze.
Powstało trochę szyciowanek w podziękowaniu dla pań w przedszkolu i w szkole : )
Piwonie przekwitły, ostatni pączek wzięłam do domku i tak pięknie rozkwitł.
Macie czasami tak, że szukając książki w bibliotece czy księgarni patrzycie na okładkę?
Ja czasami tak mam, choć ostateczną decyzję podejmuję po zaglądnięciu do środka.
Obok tych trzech książek nie potrafiłam przejść obojętnie. Czytało się sympatycznie, ale żałowałam że kiedyś oglądałam ich ekranizację. Zdecydowanie wolę najpierw w swojej wyobraźni wyświetlić własny film.
Tę ostatnią jeszcze czytam, a towarzyszy ni śliczna zakładka od Agaji
Kiedyś trafiłam na wideobloga ks. Kaczkowskiego, dla mnie fantastyczny człowiek, potrafi przybliżyć ludziom zdrowym świat człowieka nieuleczalnie chorego. Obecnie podczytuję wywiad z nim spisany w 2013 roku. Nasza koleżanka blogowa attea atea ostatnio była na spotkaniu z tym kapłanem.
Moja lampka z poprzedniego postu doczekała się abażura
Ha ha, żarcik. To faza przejściowa, prace trwają.
Za 11 dni nasza córka będzie ślubować miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Stres narasta.
Cieszymy się z mężem z jej szczęścia.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa na blogu i po za nim : )
Jaka piękna tęcza! Tyle ostatnio deszczu i zmian pogody, a tęczy nie widziałam.
OdpowiedzUsuńSzyciowanki urocze.
Wszelkiego dobra dla Córy. I dla Was :). Ja mam jeszcze kilka miesięcy na przyzwyczajenie sie do myśli o małżeństwie dziecka :)
A Jane Austen mogę czytać wciąż od nowa :)
Nie dane mi było przeczytać te pozycje, dlatego filmy mogę oglądać bez stresu. Zdecydowanie wolę tak jak Ty przeczytać, a potem obejrzeć ekranizację.
OdpowiedzUsuńNie stresuj się weselem, tylko ciesz się i pięknie wyglądaj podczas uroczystości, ja mam wesele syna za sobą, zyskałam synową, a teraz jeszcze mamy cudną wnusię. Pozdrawiam.:)))
Tęcze cudne!! Dekoracje na parapecie zachwycają:) a księdza Kaczkowskiego miałam okazje również spotkać na swojej drodze - niezwykły człowiek!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Twoje córki i jej przyszłego męża:)
Piękna tęcza. Czytałam te książki, ale wówczas kiedy jeszcze nie miały takich ładnych okładek. Lubię taką literaturę. Bardzo podobają mi się Twoje szyciowanki. Urocze. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na tęczę - to dla mnie wyjątkowe zjawisko, za to bardzo boję się burzy.
OdpowiedzUsuńSzyciowanki prześliczne!
Z książkami u mnie podobnie - wolę najpierw czytać, a potem oglądać.
Na koniec życzę udanego wesela i szczęścia dla Młodej Pary!
Pozdrawiam cieplutko :)
Każdego dnia wyglądam tęczy bo i mnie już drugi tydzień pada co rusz i ciemne chmury płyną po niebie.Śliczne szyjątka.Oby ten wyjatkowy dzień był najpiękniejszym dniem dla Młodej Pary.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Twojej Córki i szczęścia dla Młodej Pary. To niezwykły dzień i przeżycia dla Was!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj wyglądałam tęczy przerzucając 4m drewna na zimę pod schody, bo raz świeciło słońce, a raz padał deszcz. Niestety nie udało mi się wypatrzeć, a też lubię ją od dziecka i nic się do tej pory nie zmieniło. Piwonie u mnie dopiero rozkwitają na dobre, bardzo mój ogród spóźniony w stosunku do Waszych, no ale za to mogę się dłużej nimi cieszyć, bo najpierw na Waszych blogach, a później u siebie. Przepiękne serduszka, też czasami szyję je z jakiś resztek, zwłaszcza u mojej córki w pokoju pełno, ale to jest również wspaniały prezent. Pozdrawiam serdecznie
Życzę wszystkiego dobrego Twojej córce i jej przyszłemu mężowi!
OdpowiedzUsuńTęcza to dobry znak dla młodej pary:) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńAch! Ja jestem zakochana w Jane Austen, pochłonęłam jej wszystkie książki, wracam do nich a ,,Dumę i uprzedzenie" wręcz kocham, mam na płycie, bo nieustająco terroryzowałam domowników jak puszczali w telewizji, a teraz włączam sobie, kiedy chcę. Ale uwielbiam tę wersję najnowszą chyba z Keira Knightley i Matthew Macfadyen. Ale tak pięknego wydania nie widziałam. Muszę poszukać bo chciałabym mieć w formie książkowej. Możesz mi podać wydawnictwo?
OdpowiedzUsuńMiałam napisać po kolei ale jak przeczytałam o J. Austen to wiadomo było, że od niej zacznę :D
Tęczę też bardzo lubię i często ją wypatruję. I jeśli tylko w przyszłym roku czas pozwoli to skradnę Twój pomysł z serduszkami dla nauczycieli i zrobię, teraz to już za późno. Fantastyczny pomysł :D
Pozdrawiam :D
Wydawnictwo Świat Książki, zakupiłam te pozycje chyba w kwietniu na promocji w Biedronce. : )
UsuńJakie piekne wydanie tych ksiazek!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie sluchacc ksiedza Kaczkowskiego. Stawia mnie do pionu.
Trzymam kciuki za przygotowania do slubu.
Wszystkiego najlepszego dla młodej pary:) Trzymajcie się:)
OdpowiedzUsuńTa książka ks. Kaczkowskiego i mi ostatnio wpadła w ręce, aż się trochę zaczytałam w księgarni. Mam jeszcze w kolejce 2,5 książki, ale jak skończę, to chyba ją kupię.
OdpowiedzUsuńPiękny i wartościowy post- dziękuję!
OdpowiedzUsuńTak chciałoby sie znów wrócić do czerwcowych deszczyków...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Tak chciałoby sie znów wrócić do czerwcowych deszczyków...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Tak chciałoby sie znów wrócić do czerwcowych deszczyków...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)