wtorek, 19 września 2017

Skarby i uszytki



Przy ostatniej wizycie u rodziców zostałam obdarowana takimi skarbami. Lubie słoiki o ciekawych kształtach, udało mi się uzbierać sporo słoików współczesnych zamykanych na klamrę. W takie słoiki zaprawiam ogórki, ale mam ich kilka i w jednym rozmiarze. Nie miałam pojęcia, że są w innych wielkościach. Gdy je zobaczyłam to od razu wiedziałam do czego je przeznaczę.









Stoją sobie w spiżarni i radują moje oczka. 



Taki dzbanuszek z talerzykiem wpadł mi w ręce tego lata. 
Uwielbiam porcelanę ozdobioną w drobne kwiatki.





A tu druga strona dzbanuszka. Jest uroczy : )

Srebrnik Judasza czeka na wyłuskanie, a tym czasem zdobi parapet okienny.



Podobnie strąki łubinu, w zdobycznej butelce.


W prezencie dla dobrej duszyczki uszyłam taki magazynek na kapcie.




Ozdobiłam guzikiem kupionym w https://rencami.pl/ lubię takie ozdoby.



Pewna bardzo kreatywna nauczycielka, poprosiła mnie o uszycie kostki do gry dla swoich pierwszaków. Wyszła całkiem fajna mięciutka kosteczka o bokach 25cm.




I jeszcze zdjęcia z ogrodu pokazujące siłę natury.
Tak wyglądał jarmuż po naszym powrocie z rekolekcji. Ślimaczki miały zdrową ucztę.



A tak wygląda obecnie. 



Dziękuję za odwiedziny i dobra słowa : )

"Nie trzeba być bogaczem, by ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi; można podarować mu odrobinę czasu i uwagi." Dorothy Green












10 komentarzy:

  1. W sumie nie wiem co bardziej podziwiać :).
    Uszytki świetne.
    Słoje super wykorzystane - lubię rozmaite sklane pojemniki ale nie mam juz na nie miejsca.
    A dzbanuszek śliczny. Czy ma jakąś sygnaturę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ja mam słabość do słoików :)) A dzbanuszek i talerzyk piękny masz <3

    Uściski Mysiu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja mam słabość do różnych słoiczków.
    Kostka wyszła świetnie , na pewno przyda się maluchom!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mariolu kostka do gry mnie zachwyciła a zarazem zainspirowała zeby uszyć taka swoim maluchom....DZIĘKUJE !!! A jarmuz jest swietny ze wyszedł z takiej golizny po inwazji ślimaków:) sciskam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne pomysły, wszystkie urocze i inspirujące.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słoiki fajne, nic dziwnego, że je przygarnęłaś:)
    I bardzo mi się podoba ta kostka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dziwię się, że oczy Ci się radują.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta kostka jest genialna. Dzieciaki w szkole znajomej będą zachwycone. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie szyjesz:) Kostka wygląda świetnie! A słoiki sama lubię, z chęcią tez je przeznaczamy na różne przyprawy czy zioła. Twoje można spokojnie wyeksponować :)
    Pozdrawiam ciepło
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń