Nie ma zimy bez śniegu,
wiosny bez słońca
i radości której nie dzielisz.
> przysłowie serbskie<
Nie przepadam za angielskimi napisami i zwrotami w języku polskim. Może dlatego, że jest to dla mnie język obcy i to bardzo.
Ale jak zobaczyłam w szkicowniku córki ten wianek to urzekł mnie swoją delikatnością i się nim poczęstowałam za zgodą autorki.
Rzutem na taśmę skończyłam tej zimy robić śnieżynki w ilości 100 sztuk.
Będą potrzebne na akcje charytatywną w grudniu.
Przedstawiam Wam mojego "Mercedesa"
Błyska oczkiem, wiele podpowiada.
Maszyna cudna, cichutka, potrafiąca wiele.
Pierwsze próby za mną, niestety ograniczone, Najpierw brakiem czasu. a obecnie złym stanem mojego oka. Trwa leczenie, mam nadzieję że będę widzieć.
Moje pierwsze króliczki z tego wykroju opuściły pracownię.
Muszę jeszcze poćwiczyć, nie całkiem mi się podobają.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
: )
Wianek zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia.
OdpowiedzUsuńCo z okiem??? Wspieram....
Maszyna rewelacyjnie wyglada - podziwiam i zazdroszczę trochę. Króliczki słodkie...
Aaaa - 100 śnieżynek... szacun.
UsuńZdrowiej dziewczyno i szyj koniecznie... a tego merolka muszę poznać bliżej. Jestem na etapie myślenia o zakupie nowej maszyny, bo mój jeździec padł po 30 latach
OdpowiedzUsuńSkończyłaś usztywniania tego sniegu ?! Gratuluje!!! Wzor uroczy, moge o niego prosić? A króliki sa sliczne:) mnie cieżko sie szyje z minky...wiec podziwiam tym bardziej! Usciski z Białkowa :)
OdpowiedzUsuńWianek piękny. Podziwiam Cię za te śliczne śnieżynki. Maszyna cudo. Na takim cudzie może wreszcie nauczyłabym się coś uszyć. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki!!! Maszyna wow!!!
OdpowiedzUsuńA zajączki przytulaśne:)
Zdrowia życzę mam nadzieję, że zakończy się wszystko szczęśliwie dla wzroku. Prace piękne. Mam starego łucznika i tak czasami zastanawiam się czy nie byłoby prościej z nowszym modelem ale może ciężko by mi było przestawić się i nauczyć? Jakoś z tym starociem tworzymy odpowiedni duet :D. Ja też nie przepadam za napisami zagranicznymi, denerwują mnie, zdecydowanie wolę w języku ojczystym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i raz jeszcze zdrowia życzę :)
Piękne śnieżynki, maszyna super a oko zapewne da się wyleczyć, czego z całego serca Ci życzę.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę, bo to najważniejsze! A poza tym to piękne rzeczy za pomocą "Mercedesa" tworzysz Kochana. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :-)
OdpowiedzUsuńMercedes niech dobrze służy!
Śliczne śnieżynki, króliczki piękne i urocze. :)
OdpowiedzUsuńUrocze te śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O, jest już "mercedes" - brawo i niech Ci dobrze słuzy. Oko niech będzie grzeczne i też do pracy, a nie jakieś odpoczywanie. Mam nadzieje, że jednak będziesz widziała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna maszyna, a ja mam "zabytek" który powoli odmawia posłuszeństwa, dlatego niechętnie coś szyję...pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuń