Moja niemoc fizyczna nie pozwala mi na szaleństwa przy maszynie. Pomysłów kilka czeka na realizacje jak zdrówko w pełni powróci. W ramach ćwiczeń gimnastycznych posprzątane mieszkanko z myciem okien włącznie. Dziś zaprezentuję zdjęcia z naszego ogrodu zrobione przez naszą gimnazjalistkę.
Prawda. że piękne? Mama dumna jak paw.
Dziś Niedziela Palmowa, nasza skromna palma mierzona w centymetrach.
Reszta dekoracji w następnym poście.
Zdjęcia świetne! Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńZdolna gimnazjalistka!
OdpowiedzUsuńNo i niech już wszystkie niemoce idą precz.
Mówię to jako chwilowa (mam nadzieję) waścicielka paskudnego kataru.
Śliczne zdjęcia a kwiatuszki cudne.Zdrówka i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńCudne te zdjęcia Mysiu! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMysiu przede wszystkim zdrowia życzę, u mnie mąż boryka się z dużymi problemami zdrowotnymi, więc też muszę radzić sobie teraz z większym zakresem obowiązków, ale mam nadzieję, ,że będzie coraz lepiej. Zdjęcia i kwiatki piękne, a najważniejsze, że te kolory i te niewielkie kwiatki dają tak wiele radości. Pozdrawiam serdecznie i wracaj do zdrowia szybko. Pa
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia :) <3 patrzy się na nie tym milej, że u mnie za oknem śnieg :P
OdpowiedzUsuńMariolu, życzę Ci zdrowia i wszystkiego dobrego na Święta!
OdpowiedzUsuńCoraz ładniej i radośniej robi się za oknem :)
OdpowiedzUsuń