niedziela, 29 marca 2015

Od bieli do fioletu.


Moja niemoc fizyczna nie pozwala mi na szaleństwa przy maszynie. Pomysłów kilka czeka na realizacje jak zdrówko w pełni powróci. W ramach ćwiczeń gimnastycznych posprzątane mieszkanko z myciem okien włącznie. Dziś zaprezentuję zdjęcia z naszego ogrodu zrobione przez naszą gimnazjalistkę.














Prawda. że piękne? Mama dumna jak paw. 
Dziś Niedziela Palmowa, nasza skromna palma mierzona w centymetrach. 



Reszta dekoracji w następnym poście.


8 komentarzy:

  1. Zdjęcia świetne! Zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdolna gimnazjalistka!
    No i niech już wszystkie niemoce idą precz.

    Mówię to jako chwilowa (mam nadzieję) waścicielka paskudnego kataru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zdjęcia a kwiatuszki cudne.Zdrówka i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te zdjęcia Mysiu! Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mysiu przede wszystkim zdrowia życzę, u mnie mąż boryka się z dużymi problemami zdrowotnymi, więc też muszę radzić sobie teraz z większym zakresem obowiązków, ale mam nadzieję, ,że będzie coraz lepiej. Zdjęcia i kwiatki piękne, a najważniejsze, że te kolory i te niewielkie kwiatki dają tak wiele radości. Pozdrawiam serdecznie i wracaj do zdrowia szybko. Pa

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne zdjęcia :) <3 patrzy się na nie tym milej, że u mnie za oknem śnieg :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mariolu, życzę Ci zdrowia i wszystkiego dobrego na Święta!

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz ładniej i radośniej robi się za oknem :)

    OdpowiedzUsuń