Nie spiesz się, nie martw się,jesteś tutaj tylko z krótką wizytą.
Dlatego nie zapominaj zatrzymać się, aby wchłonąć zapach kwiatów.
Walter Hagan
W sobotę z córką pojechałyśmy na wycieczkę rowerową za miasto, było cudnie. Zrywałam pokrzywę na sok i miód pokrzywowy. Mijałyśmy pola rzepakowe, był las i pole zboża. Śpiewały ptaki, cykały świerszcze, wiatr przeczesał nasze włosy. Wróciłyśmy z małymi bukiecikami, które teraz zerkają na nas z różnych kątków mieszkania.
Cieszę się, że naście lat temu podjęliśmy decyzję wyjazdu z dużego miasta. Tu wychowaliśmy nasze dzieci w spokoju i bezpieczeństwie.
Dziś na śniadanko pierwsze witaminki z ogrodu, zbiory bardzo mini mini, ale smak przedni.
Rzodkiewka i rukola, moja ulubiona sałata, obroniona przed ślimakami.
Słoneczko zaprasza do ogrodu.
Miłego tygodnia i życzę zatrzymania choć na chwilę, by zobaczyć i usłyszeć...
cudny czas spędzony z córką! Też bym chciała mieć Mamcię tu bliżej...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te bukieciki.
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie w ogródku warzyw nie uświadczysz, nie potrafię i już.
Buziaki.:))
Smacznego. :)
OdpowiedzUsuńUczta dla ducha i dla ciała :)
Też lubię rukolę.
Pozdrawiam serdecznie.
Takie wyprawy są cudowne, można się wyciszyć, naładować akumulatory , ale przede wszystkim spędzić wspólnie z najbliższymi sobie ludźmi. Właśnie takie chwile pozostają w pamięci najgłębiej. Piękne bukieciki, a przetacznik mój ulubiony, herbatka z niego jest bardzo zdrowa.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej decyzji o przeprowadzce. Nas, niestety, trzyma w mieści praca. Właściwie teraz to już tylko mojego męża. Czekam na emeryturę, a ona coraz dalej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
My podjęliśmy tę decyzję w poszukiwaniu pracy, a jako bonus dostaliśmy mieszkanie. minus to wszyscy najbliżsi zostali 100km od nas. : )
UsuńPolne bukiety są najpiękniejsze.Witaminki z ogródka super.Pozdrawiam i sloneczka życzę.
OdpowiedzUsuńTakie mini zbiory najbardziej cieszą.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty lubię podziwiać zmiany w ogrodzie i smakować świeżutkie nowalijki. Widzę, że kochasz też rękodzieło. Piękne są Twoje laleczki i torby. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWieś jest piękna, a w maju bywa Edenem! Pozdrawiam Mysiu!
OdpowiedzUsuńO tak tak też uciekamy z dużego miasta. Chociaż na warzywa miejsca raczej nie wygospodarować :( pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWarto się zatrzymać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i komentarz. Dzięki temu poznałam z grubsza Twój blog i pozwolisz, że tutaj zostanę. Czytając odpowiedzi na pytania wiem, że na wiele z nich odpowiedziałabym podobnie. Ja również kocham wieś, naturę i zatrzymuję się codziennie, by podziwiać dzieło naszego STWÓRCY. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńŚwietne, swojskie i uspokajające klimaty.
OdpowiedzUsuńJakie pikne te bukieciki;)
OdpowiedzUsuńRzodkiewki Wasze> Jak malowane!
Dobrze,czasem isc za tym, co podsuwa nam los.
Widzę wielu znajomych... fajnie, że znalazłaś swoje miejsce, swój kawałek nieba. Uwielbiam pozytywne blogi dlatego jeśli pozwolisz chapnę sobie Ciebie do ulubionych i będę podczytywać :))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń