niedziela, 28 lutego 2016

Wiosna się budzi


i niedźwiadki wychodzą z gawry





Miś o dwóch obliczach czarne na biały i białe na czarnym, ma być pomocny w rozwoju małego człowieka



Za niedźwiadkami z pod igły wyskoczył uszaty, miękki i przytulny króliś : )


I cała gromadka w komplecie, zdjęcie pożegnalne, u mnie został tylko biały miś



Dwa dni temu przyniosłam do domu gałązki bzu i forsycji. Dziś są już piękne pąki.
 Wymuszona wiosna w wazonie.




Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem, za Wasze wierne odwiedziny. 





15 komentarzy:

  1. Śliczne te szyjątka. Króliś wygrywa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są Twoje zwierzątka, a wiosnę też wymuszam kwiatkami i zielenią znalezioną w ogrodzie. Pozdrowionka.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zwierzaki :) I wiosna. U mnie trzecia doniczka hiacyntów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Sympatyczne zwierzaczki, milusie. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne przytulanki.Pozdrawiam i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! A ten we wzorki i z czarną muchą jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich niedźwiadków się nie boję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne przytulanki. Najbardziej spodobał mi się ten wzorzysty kawaler:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajne te misiaki!
    u mnie w ogrodzie bez ma już takie dorodne pąki jakby lada moment były liście :-)
    Uściski i dobrego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  10. Ktoś się ucieszy z Twoich szyjątek:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo bym dała, żeby i mnie wyskakiwały spod igły takie milutkie przytulaski. Ale nie bardzo się kwapią ;) Muszę i ja spróbować z tym bzem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. JA też wymuszam wiosnę, a jakże! A misiaki cudne! Zdolniacho! Pozdrawiam ciepło, Asia

    OdpowiedzUsuń
  13. Wymuszona, czy nie - ale wiosna jest :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń