Uwielbiam frezje za ich kolory i zapach. Mój Mężczyzna podarował mi pachnący bukiet.
Uszyłam torbę w kolorach troszku jesiennych, lubię to zestawienie barw.
Torba dwustronna, z jednej delikatny pasek patchworkowy, z drugiej kieszeń np na listę zakupów czy długopis.
Powstał nowy miś "edukacyjny", pierwszy cieszy oczka maluszka i jego rodzeństwa.
Uszyłam też kwiatka sensorycznego. Środek jest wypełniony kulką silikonową, płatki z jednej strony mają różną fakturę.
Z drugiej strony mają gimnastykować oczka swoimi drobnymi wzorkami
Wczoraj na spacerze w ogrodzie znalazłam niespodziankę.
Przyroda mnie zaskakuje, krokusów u mnie jeszcze nie widać, a fiołki kwitną : )
I jeszcze raz, dla Was za życzliwość i pomocne dłonie.
: )
Już fiołek?
OdpowiedzUsuńCudne frezję, jakoś mam wrażenie, że ich ostatnio mniej widuję.
Te zabawki są świetne! Pozdrawiam serdecznie.
Fakt nie zawsze są w kwiaciarni. Za pochwałę dziękuję : )
UsuńJa też uwielbiam frezje:)Piękne szyjątka powstały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Dziękuję : )
UsuńOch, już dawno nie wąchałam frezji. Musze sobie kupić kilka!
OdpowiedzUsuńkup koniecznie zapach unosi się w pokoju. Najmocniej pachną żółte : )
UsuńUwielbiam zapach frezji! Dawno ich nie miałam a kojarzą mi się z dzieciństwem:)
OdpowiedzUsuńJa z powodu frezji przeniosłam świętowanie imienin z lutego na maj. : )
UsuńŚliczne kwiatki. Przypominają mi mój bukiet ślubny :-) Kiedy Ty to wszystko szyjesz? Po nocach?
OdpowiedzUsuńNie po nocach. Mam bardzo długi dzień i wypełniam go tym i tamtym, ku radości swojej i innych. Nie pracuję zawodowo, nie całkiem ze swojego wyboru.
UsuńTwórcza kobietka jesteś, zabawki dydaktyczne rewelacyjne, torby również. Jak dobrze, że przypomniałaś mi o frezjach, mają przepiękny zapach i taką delikatność.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka przesyłam.
Dziękuję. W zabawkach dydaktycznych się ćwiczę, nie długo zyskam nowy tytuł. Teściową już jestem : )
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawki! Jako pedagog specjalny doceniam bardzo pomysł- genialne są! Uściski i serdeczności! Asia
OdpowiedzUsuńJak byłam piękna i młoda,to mężczyźni obdarowywali mnie właśnie zazwyczaj frezjami....a dziś co prawda uroda moja nie jest nachalna,ale jakoś o frezjach mężczyźni zapomnieli:)tulipany,róże..a gdzie frezje?
OdpowiedzUsuńSuper szyjątka.Frezje przepiękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie frezje to jeden z najpiękniejszych kwiatowych zapachów!!
OdpowiedzUsuńDobrego dnia :))
Ćwicz się, ćwicz:-) super Ci to idzie.Ja już jestem babcią:-)
OdpowiedzUsuńOjjj, frezyjki kochane!!! Uwielbiam ich zapach!! Podobno tylko polskie frezje pachną, tak mi kiedyż powiedziała pani w kwiaciarni, i rzeczywiście dała mi do porównania - to był fakt:) zatem goszczą u Ciebie polskie pachnące piękności!!:)
OdpowiedzUsuńChciałam Ci bardzo podziękować za informacje o konkursie:) Jak wysłałam zgłoszenie i potem ujrzałam ile jest wspaniałych krzeseł, to nawet nie marzyłam o wygranej, a tutaj taka niespodzianka:))) Z tej okazji, w formie wdzięczności, chciałabym Ci podesłać jakiś drobiażdżek:) Czy prześlesz mi swój adres na mojego maila? happyalimak@gmail.com
Pozdrawiam cieplutko:)
I ja uwielbiam frezje i ich cudowny zapach. Pamiętam, że był to mój bukiecik ślubny, ale kiedy to było... Wspaniałe prace, podziwiam ich wykonanie i ilość. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFrezje ( oprócz rózy stulistnej) są moimi ulubionymi pachnącymi kwiatami.. są takie cudne :) Miśki są fajne - ale torba jest genialna!!!! Taka zawsze się przyda!
OdpowiedzUsuńFrezje uwielbiam od lat choć zostały lekko wyparte z rynku. Dobrego dnia
OdpowiedzUsuńO tak, frezje są cudne. Jestem pod wrażeniem sensorycznego kwiatka. Pozdrawiam ciepło, Ania :-)
OdpowiedzUsuńTorba świetna! Twoja - moja sprawuje się znakommicie :) Często biegam z nią zakupy i mam wrażenie, że wszystko się w niej zmieści! :)
OdpowiedzUsuń