Szukam pomocy, jak nazywa się ten ptaszek. Często odwiedzał moje słoneczniki, jest taki odważny i uroczo rozczochrany.
Po przeprowadzce córki został regalik i biurko, przechwyciłam je do mojej "pracowni". Mój kącik krawiecki to fragment sypialni. Zmobilizowało mnie to przemeblowanie do uporządkowania wszelkich przydasiów.
Trudno zrobić ładne zdjęcie pod światło, ja nie potrafię.
Przed
Po
I jeszcze moja szafka z szufladkami stoi teraz przy drzwiach. Noszę się z myślą czy jej nie pomalować na biało?
W sobotę byliśmy w Zielonej Górze na otwarciu wystawy Patchworkowa przyroda.
Wystawa bardzo ciekawa, zabaczyć te cudne prace na własne oczy robi wrażenie. Ukłony wielkie dla pań szyjących te cuda i za zorganizowane wystawy,
Pod okiem mistrzyni spróbowałam pikowania, super sprawa.
Zdjęcia prac z wystawy Tu
Wystawa będzie udostępniona do końca grudnia, zapraszam warto.
Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem, zmobilizowałyście mnie.
Serducha dla Was.
Żegnam się krokiem baletowym : )
Misia udaje czarnego łabędzia.
To jest szczygiel! przesliczny ptaszek!
OdpowiedzUsuńDziękuję : )
UsuńNie bój się malowania, ten mebelek jest świetny i idealnie nadaje się do bieli, nagle stanie się jasno w pokoju.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pikowanie Ci się spodobało, bardzo wciąga, a czy masz odpowiednią stopkę?
Trochę daleko mam do wystawy, a same piękności widzę i mistrzynie patchworków.
Pozdrawiam serdecznie.:))
Zakupiłam stopkę po rozmowie z mądrym panem mechanikiem na wystawie. Mam stopkę od środy i się rozpędzam.
UsuńTaki kącik to świetna sprawa:)
OdpowiedzUsuńCo do mebelka - to bym przemalowała choć i taki jest ładny. No ale biel to biel:) Do tego można poszaleć z uchwytami/gałeczkami według uznania.
Taka wystawa to świetna sprawa!
Misio słodki:)
Jak widać u mnie to wszystko świetna sprawa:)
UsuńNo ale co myślę, to piszę:)
Ta wystawa i rozmowy z kobietkami i Panem złota rączka dały mi zapał do działania. Taki pozytawny kop : )
UsuńBardzo mi się kącik podoba! I aż trochę zazdroszczę takiego własnego miejsca :)
OdpowiedzUsuńJak jest więcej bieli to chyba warto przemalować, będzie jaśniej. Choć ja ostatnio malowałam na niebiesko - ale nie regalik :))
serdeczności!
Ta przestrzeń sprawia, że nitki nie włóczą się po całym mieszkaniu. Chyba biel wygra.
UsuńSuper urządziłaś sobie kącik! Dobrze mieć takie swoje miejsce :-)
OdpowiedzUsuńSpotkanie z Tobą w Ochli i z Kasią na wystawie dało mi moc do działania. Dziękuję.
UsuńFajny kącik. A szafka- koniecznie na biało!
OdpowiedzUsuńKącik dopieszczę i pędzel pójdzie w ruch. Dziękuję : )
Usuń...nazwę ptaka już znasz...a jeśli ustawisz zimą w tym miejscu karmnik będzie zaglądał także pośród białego puchu...
OdpowiedzUsuńWitam Cię w moich progach, dawno Ciebie nie było :) Muszę skombinować karmik, bo zeszłej zimy rozpadł się i sypałam ziarenka na stół.
UsuńTeż stawiam na szczygła.
OdpowiedzUsuńŚliczny prawda? Dzięki za pomoc.
UsuńŚwietny kącik Ci wyszedł. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny kącik Ci wyszedł. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zachwyt i pozdrowienia. : )
Usuń:-) Dziękuję za dobre słowo, rzadko zaglądam, ale też myśle o Tobie :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci kącika , ja ciągle mam art. szyciowe w różnych częściach domu, ale to jeszcze nic , ja czasu w ogóle nie mam i to jest straszne :-( jakieś zmęczenie materiału mnie dopada ...
Mysia, pozdrawiam Cię cieplutko :-) buziaki
Dziękuję za pozdrowionka i buziaki. Życzę zdrówka i czasu na to co najważniejsze : )
UsuńDo moich słonecznik ów także przylatuje szczygieł.Twój kącik jest cudowny.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam w moich progach : )
UsuńPatchworki-jak dla mnie rzecz niewykonalna, ale bardzo mi sie zawsze podobalyy:)
OdpowiedzUsuńSzafeczke smialo mozesz pomalowac bedzie jezcze bardziej romantycznie i jasno:)
Lubie, jak patki przylatuja z wizyta, u na nareszcie zagniezdzily sie wrobelki i szalaja przez cale lato:)
Mysiu, co sie stalo??
U Kasi przeczytałam, że miałaś jakieś straszne zdarzenie, aż mi skóra ścierpła. Napiszesz o tym?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.