Od wczorajszego wieczoru cieszę się każdym drobiazgiem. Pan Bóg darował nam życie.
Odwoziliśmy naszą córkę na rekolekcje do niedalekiej miejscowości, po drodze podziwialiśmy pięknie wybarwione liście, było widać naszą piękną Polską Jesień. Planowaliśmy najbliższe dni, rozmawialiśmy z córką o jej przyszłości.
Mąż prowadził samochód rozważnie, bez brawury. Na prostej drodze mijaliśmy duży samochód ciężarowy, a z zaniego wyskoczyła osobówka prosto na nas. Były szybkie manewry, cudem nie doszło do zderzenia czołowego. Tamten samochód ocierając się o nas przejechał rowem. Nikomu nic się nie stało.
Żyjemy i jesteśmy szczęśliwi : )
Kasiu, Celinko dziękuję za troskę.
Dobrze, ze nic się nie stało. Uff.
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie nerwy!
Cieszcie się z całej siły ;) Ucałowania!
Mnie o mało co nie staranowała pewna pani w tym tygodniu (no, nie na czołówkę, ale byłoby niemiło).
Dziękuję, Trwamy w dziękczynieniu : )
UsuńDzięki Bogu, że żyjecie.
OdpowiedzUsuńMiałam dwa takie zdarzenia, w jednym uratował mnie krzyż podarowany przez znajomego przed wyjazdem, a w drugim MB, pod figurką to zdarzenie miało miejsce...
Dziękujemy Bogu za uratowanie i ludziom za troskę : )
UsuńW jednej chwili zmienia się sposób patrzenia na wszystko.
OdpowiedzUsuńTo prawdziwe szczęście, że nikomu nic się nie stało.
Pozdrawiam na nowym etapie życia.:))
Dziękuję, nowy etap rozpoczęty : )
UsuńCałe szczęście, że nie doszło do tragedii. Domyślam się jak odetchnęliście z ulgą! Anioł Stróż czuwa i dobrze się wywiązuje z zadania:)
OdpowiedzUsuńWierzymy w opiekę aniołów i czuliśmy ich działanie, przed każdą podróżą prosimy jeszcze św Krzysztofa o opiekę.
UsuńDobre zakończenie. Na szczęście! Serdeczne myśli posyłam!
OdpowiedzUsuńCałe szczęście...
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło <3
Szczęścia mnóstwo i skrzydła u ramion do dalszego życia. Dziękuję za ciepłe słowa. : )
UsuńWiem coś o tym... sama przeżyłam wypadek :(
OdpowiedzUsuńW jednej chwili zmieniło się moje spojrzenie na świat i życie :)
No to w 100% wiesz co czujemy. :) Żeby tylko o tym nie zapomnieć, i być lepszym każdego dnia.
Usuńcieszyc sie trzeba kazdym momentem, kazdym dniem, mam nadzieje, ze nigdy wiecej na taka probe nie bedziecie wystawiani, ani Wy ani nikt !
OdpowiedzUsuńPrzeważnie się cieszyłam , a teraz jeszcze dziękuję za każdą chwilę. Pozdrawiam : )
UsuńDziękować Opatrzności że nic się nie stało i...cieszyć się każdym momentem:)
OdpowiedzUsuńTrwamy w dziękczynieniu i radości. Pozdrawiam : )
UsuńJak człowieka spotyka jakaś trauma to przewartościowuje swoje życie:))Cieszę się,że jesteście cali i zdrowi:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację. Dziękuję za dobre słowa : )
UsuńJak dobrze, że tak się to zakończyło. Teraz tyle brawury na drogach. Cieszcie się każdym dniem. Pozdrawiam serdecznie:):):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję : )
UsuńMieliście bardzo dużo szczęścia. Na drogach nie brakuje nierównych kierowców. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń.
Masz rację, wielu widzieliśmy piratów, ale pierwsz raz tak blisko.
UsuńBardzo się cieszę, że nic nikomu się nie stało . Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję: )
UsuńCieszę sie, że nic Wam się nie stało. Chwała Bogu!
OdpowiedzUsuńDzięki : ) Bogu Chwała i dziękczynienie, widać mamy jeszcze coś na tym świecie do zrobienia.
UsuńJeszcze nie możecie odejść, macie zakaz :-) Ściskam, tulę i pozdrawiam! :-* Gosia, Mama Zosi ;-)
OdpowiedzUsuń