Głowa pełna pomysłów brak czasu i zdrowia. Nie wiele realizuję. Śnię w noc , że szyję. Łapię przeziębienie za przeziębieniem, zgubiłam gdzieś moją odporność. Mamusia mówi , że z wiekiem tak już jest, ale ja muszę zawalczyć o siebie. Tyle chciałabym zrobić..
Nacieszam oko wiosną w ogródku.
Były komunie.
Była sowa ale poleciała.
Z tych kwadracików z poprzedniego postu będą poduchy na kanapę. Zbyt mało wełny na pled, a szkoda.
Pozdrawiam zaglądaczy i dziękuję za komentarze. Życzę miłego gorącego weekendu.
Kochana, najważniejsze, zebyś zadbała o siebie, reszta poczeka. Sówka cudna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMysia, ale fajnie, że jesteś już za Tobą tęskniłam :-)
OdpowiedzUsuńZdrowie i kondycja najważniejsze, z wiekiem sie o tym przekonuje, i tak jak Ty moge powiedzieć , głowa pełna pomysłów a wykonanie ....?
Sówka słodka:-)
Trzymaj sie cieplutko i dbaj o siebie!
I torebka komunijna i sowa super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka! :-)
Zdrówka życzę i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtorebusia sama rozkosz!
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka i pozdrawiam. A u mnie "posucha" - pomysłów brak...
OdpowiedzUsuń