niedziela, 30 marca 2014

Myszki w Mysiej norce



 Efekty pracy ostatniego tygodnia, choć pogoda zachęca do pracy w ogrodzie siedzę w mojej norce.
Praca wre, przede mną pierwszy kiermasz. Czyli rozeznanie rynku i spotkanie z klientem oko w oko.
Mysia norka bez mysi nie możliwe.













 Powstała też misia ekipa na podbicie serc.
Trzy duże miśki ok 40cm






i trzy mniejsze ok 30cm










 Wszystkie miśki i myszki mają ruchome łapki. Szycie "pluszków" sprawia mi nadal ogromną radość.

Serdecznie witam nową obserwatorkę. Dziękują za odwiedziny i komentarze.
Życzę miłego tygodnia. :)





12 komentarzy:

  1. Gratulacje tyle wspaniałych myszek i trzymam kciuki za spotkanie z klientem oraz dokonanie skutecznej transakcji buziaki ślę Marii i miłego popołudnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te wszystkie tildowate:) Kiedyś się pewnie dorobię:) Pozdrowienia i dobrego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na kiermaszu.Prace śliczne więc mam nadzieję że będziesz miała wzięcie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne szyjątka. Czekam na relacje z pierwszego kiermaszu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co jedna to ładniejsza, bardzo mi się podobają!! ;-))

    Życzę dużo dużo powodzenia na kiermaszu, na pewno wszystko zniknie w mgnieniu oka, bo robisz naprawdę sliczne rzeczy!! ;-))

    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteście prześliczne Drogie Mysie- wszystkie.
    A ja się nie boję mysz:-)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekipa pierwsza klasa :) powodzenia na kiermaszu

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachwycające...aż chce się je dotykać ;) Gratuluję talentu!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezusieńku, zakochałam się w tych przesłodkich myszkach! Panna Mysia wita Mysię! :D

    OdpowiedzUsuń