piątek, 6 marca 2015

Wiosna w wazonie i pracowni







Forsycja i gałązki bzu królują w dzbanie. Ogrzewają swoim kolorem mieszkanie, dają nadzieje że wiosna tuż tuż. Wiosna zagościła też w mojej "pracowni", odrobiłam następną lekcję z warsztatów.









Bardzo podoba mi się ten sposób wykorzystania skrawków tkaniny. Poszłam za ciosem i powstały jeszcze dwie torby, mniej wiosenne ale równie kolorowe. Aż proszą się na spacer. 
















Wielki Post to czas zatrzymania się nad swoim życiem, czas modlitwy, rozważania Męki Pańskiej ale też czas wyrzeczeń z których ma wyniknąć dobro. 
Zachęcam do akcji wybudowania studni dla hospicjum. 



Dziękuję za odwiedziny i komentarze. : )









13 komentarzy:

  1. Piękne torbiszony:) U mnie też całe pudło skrawków ,które żal wyrzucić :) może kiedyś spróbuję je jakoś wykorzystać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach... u mnie w wazonie tez forsycje, a za oknem biało, ale może to już ostatnie podrygi zimy :-)
    Torby super!
    Pozdrówka cieplutkie, dobrego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Torby bardzo twarzowe :)
    Forsycje... Świetny pomysł, muszę poszukać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dużo spacerów...skoro tyle toreb pięknych powstało:-)
    Wiosny w sercu Mysiu życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz cieplejsze dni też już dają nadzieję na szybkie nadejście wiosny :) Oby jak najszybciej zawitała :) !
    Piękne torby!
    Pozdrawiam ;)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo pomysłowe wykorzystanie resztek.Torby śliczne.Oby do wiosny.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne torby wyczarowałaś, świetny pomysł na wykorzystanie resztek. U mnie też ich się trochę uzbierało, był czas że trochę szyłam. Przydałoby się odkurzyć maszynę i zabrać się do pracy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Mysiu, fantastycznie wykorzystałaś skrawki i podpowiedziany sposób :)
    cieszę się bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczna forsycja, zawsze cieszy oko:) Ladne torby.
    Zerkne w sprawie studni.

    OdpowiedzUsuń