środa, 16 listopada 2016

Na szaro




 Powolutku zaczęłam szyć ozdoby





Jak wiecie pochodzę z Poznania i gdy tam mieszkałam 11 Listopada był zakazanym świętem. 
W wolnej Polsce możemy świętować ten Dzień Odzyskania Niepodległości. 



Po raz pierwszy byliśmy z naszą najmłodszą w Poznaniu w tym dniu. Piękne uroczystości, wiele się działo w tym dniu. My wybraliśmy korowód Święto Marciński i koncert Chorału Gregoriańskiego w kościele Świętego Marcina. Byliśmy też na ciekawej wystawie fotografii (więcej o tym później)


Trzy symbole Poznania Bamberka, Koziołki i Pegaz





Były oczywiście smakowite rogale Marcińskie. Kupiliśmy po jednym rogalu z czterech cukierni, wszystkie z certyfikatem. Po degustacji wybraliśmy jednogłośnie swojego faworyta.






Jeszcze tylko sznureczki,  wstążeczki i będą gotowe.




Wracam do maszyny, a Wam życzę wielu powodów do radości

: )






24 komentarze:

  1. Pięknie wyglądają zabawki w szarościach. Czyżby to koniec z czerwienią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień też będzie, a te szarości i biele to poszukiwanie śniegu : )

      Usuń
  2. Śliczne te drobiazgi :) (Reszta oczywiście też, mniam :) ).
    A żeby tak jeszcze w śliwkowych odcieniach. :)
    U mnie w tym roku niestety będzie mało takich prac... A może i "stety", bo to znaczy, że zarobię... taki los freelancera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to sie kręci, jest czas nie ma pieniędzy, są pieniądze nie ma czasu.

      Usuń
  3. Tylko raz byłam 11 listopada w Poznaniu i do tej pory jestem pod wrażeniem tego, ile się tam dzieje. Rogale pyszne, parada wesoła, Dyblik dawał na ulicy koncert, było świetnie.
    Twoje szyjątka są urocze, a stonowane kolory rządzą? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję : ) Nam został niedosyt, tyle by się chciało zobaczyć. Nie udało nam się skosztować gęsiny. Może za rok?

      Usuń
  4. Fajne szyjątka:)))ślinka cieknie na sam widok tego rarytasu:)))nie byłam w Poznaniu nigdy,tylko przez niego przejeżdżałam pociągiem:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak mam z Wrocławiem od kilku lat się wybieram i jeszcze nie dojechałam : )

      Usuń
  5. To co, może znów jakaś wymianka? Koniki na biegunach, reniferki...mrrrr

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam w Poznaniu, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, trzeba to nadrobić, zobaczyć Poznań przez Twój obiektyw : )

      Usuń
  7. Najchętniej bym spałaszowała rogalika numer 2 :)
    Szarości Twoje piękne :)
    Uściski <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam, że tak kolorowa impreza jest w Poznaniu 11 listopada. Rogale - uwielbiam!
    A ozdoby w zimowych kolorach - cudne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne te szyjątka!!!
    A w Poznaniu nie byłam - szkoda...
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ozdoby cudne! Bardzo lubię szarości!
    Ciekawa jestem Waszego rogalowego faworyta. Nasz to rogal z Elite i od Webera.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyrobów Twoich faworytów nie degustowaliśmy. Nasz numer jeden to rogal z piekarni "Pod Strzechą"
    Za pochwałę dziękuję : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałości wyczarowałaś.Parada interesująca, nigdy jej nie widziałam. Rogaliki Macińskie uwielbiam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. angelica@mail.postmanllc.net

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ śliczne :)
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rogale-uwielbiam:) Mmm, pyszne sa.

    A zwierzaki i ozdoby-sliczne:)

    OdpowiedzUsuń