Moim postanowieniem na ten rok jest zużycie większej części zapasów tkanin jakie zgromadziłam. Lubię kupować nowe materiały, a że daleko mam do sklepów z tkaninami, to kupowałam na zapas, bo może się przydać.
Nie lubię szyć do szuflady, czas kiermaszy w mojej działalności się skończył to i celów szyciowych brak. Wnusia zaopatrzona w babcine szyjątka. Czasami ktoś poprosi o jakieś konkretne rzeczy, to uruchamiam maszynę.
W związku z wprowadzeniem odpłatnych siatek w sklepach zapragnęłam obdarować kilka osób torbami na zakupy i tak powstało kilka sztuk.
Niestety maszyna moja odmawia posłuszeństwa i pewnie niedługo się pożegnamy. Przećwiczyła mnie w cierpliwości, choć powiem, że od czasu zakończenia procesu wychowawczego dzieci przestałam prosić Boga o wzmocnienie tej cnoty. I walka ze sprzętem udowodniła, że cierpliwość jest ciągle potrzebna.
Nawiązując do poprzedniego posta i mojej 7 rocznicy w świecie blogowym pragnę jedną z Was obdarować eco torbą.
Nie ma banerka, lubię nasze kameralne grono.
Wystarczy w komentarzu wyrazić chęć otrzymania torby dla siebie lub na prezent.
Kolorystyka czarno biała w nawiązaniu do kolorów za oknem.
15 lutego dokonam losowania jednej osoby.
Torby nie mają podszewek dzięki temu są lekkie i łatwe do złożenia.
Czekam na chętne.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
7 lat. kawał czasu - gratulacje. Tu też trzeba cierpliwości...
OdpowiedzUsuńTorby są śliczne! I ja co prawda mam jedną torbę od Ciebie, ale ona chyba jest zdecydowanie mniejsza. Zatem - jeśli moge, to się zgłaszam...
Z przyjemnością ustawiam się w kolejce:)
OdpowiedzUsuńI gratuluję siedmiu lat:))
z przyjemnością ustawię się w kolejce:))piękne materiały użyłaś:))
OdpowiedzUsuńgratuluję rocznicy:)
To i ja ustawiam się w ogonku chętnych,nie lubię foliówek,więc każda materiałówka mile widziana:))
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy. Życzę kolejnych udanych lat w blogosferze. Twoje torby szczególnie te w ciemnej kolorystyce są rewelacyjne. Miło byłoby być jej właścicielką. Może szczęście mi dopisze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Brawo, brawo, brawo... za tych siedem lat Mysiu droga :)
OdpowiedzUsuńTorby są cudowne... zwłaszcza te z zegarami :)
Na kogo wypadnie, na tego bęc :)
Staję w ogonku zatem...
Wszystkiego dobrego, kolejnych twórczych poczynań. Pomysł na torby eco doskonały. Czarno - biała wersja bardzo mi się podoba więc już stoję w kolejce z nadzieją, że mi szczęście dopisze.
OdpowiedzUsuńFajne, dwóch pierwszych wzór mi się podoba szczególnie ten z zegarem jest taki oryginalny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
7 lat - piękny staż! Gratuluję i życzę dalszych sukcesów na blogowym froncie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na dalsze lata blogowania. Nie lubię szycia, więc każde szyjątko jest bardzo pożądane. Staję więc w kolejce i liczę na szczęście. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHa, ha piętnasty, to dzien moich urodzin :-) Aż mnie korci, żeby pokusić los:-)Marokanski wzór jest super.
OdpowiedzUsuń7 lat??? Szok! Gratuluję serdecznie i aż się dziwię, że dopiero na żywo Cię poznałam, a dopiero potem bloga.
OdpowiedzUsuńTorby rewelacyjne - mam fioła na punkcie takich handmade'owych ;-)
Nie wiem, która jest "naj", bo do wszystkich zaświeciły mi się oczy ;-)
Piękna rocznica:) mnie stuknie szóstka.
OdpowiedzUsuńZatem dalszego owocnego blogowania Mysiu:)
Nie śmiem marzyc o torebce...
Mariolu wszystkie sliczne! Chetnie ustawie sie w ogonku :) a z okazji urodzin zycze Ci jak najwiecej twórczych chwil i radości z tego co robisz i co Cie spotyka :) z urodzinowymi usciskami :):):)
OdpowiedzUsuń